Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu dla CNN przy okazji odbywającego się w dniach 16-20 stycznia Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Cała rozmowa relacjonowana była na żywo. Gdy widzowie spojrzeli na pasek i na to jak podpisano polskiego premiera – nie mogli uwierzyć. Sam Mateusz Morawiecki również nie był „zadowolony”.
Nie raz i nie dwa zdarzało się, że podczas relacji na żywo doszło do jakiejś spektakularnej wpadki. Odpowiada za to zazwyczaj pech lub niefrasobliwość „paskowych”, którzy odpowiadają za podpisy w trakcie trwania między innymi programów na żywo.
Mateusz Morawiecki w Davos: potworna wpadka
W tym przypadku mowa jednak o Mateuszu Morawieckim, premierze Polski. Co poszło nie tak i dlaczego?
Podczas wywiadu na żywo dziennikarza CNN Richarda Questa z Mateuszem Morawieckim. Atmosfera była delikatnie rzecz ujmując „nietęga”. Prowadzący rozmowę pytał między innymi o recesję w Polsce którą zapowiadano już wcześniej, a premier wił się odpowiadając na kolejne, dość niewygodne pytania.
W pewnym momencie na pasku, widzowie zobaczyli w jaki sposób podpisano premiera Mateusza Morawieckiego. „Mateusz”, po prostu „Mateusz”. Prawdopodobnie stało się tak ponieważ jak zauważył Marszal z tygodnika „Nie” – pomyśleli że Mateusz to nazwisko.
