– Tata przekazał nam, że jeśli gdzieś wychodzimy, trzeba się pożegnać, bo nie wiemy, co dzień nam przyniesie, kiedy nasza świeczka się wypali – mówił Plejadzie Piotr Pieczka. A Katarzyna Stoparczyk, autorka książki „Franciszek Pieczka. Portret intymny”, wspominała: – Kiedy siedzieliśmy w radiowym studiu, pan Franciszek spojrzał mi w oczy i powiedział: „Wie pani, ja już swoje przeżyłem. Ja się śmierci nie boję”.
Artykuł pochodzi z Plejada i tam też zapraszamy do zapoznania się z całą treścią.
