Po dwóch udanych kadencjach Andrzej Duda nie będzie mógł za niespełna trzy lata ubiegać się o trzecią. Nic więc dziwnego, że szef partii rządzącej – Jarosław Kaczyński – już teraz desygnuje do boju następcę, a właściwie następczynię obecnej głowy państwa. Dziennikarze Onetu zasięgnęli informacji u źródła.
Duda nie zawiódł partyjnych kolegów, ani sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. W walce o swoją 1. kadencję wyraźnie pokonał faworyzowanego Bronisława Komorowskiego. Natomiast przed dwoma laty wybił prezydenturę z głowy Rafałowi Trzaskowskiemu. Jak jednak wiadomo, o trzecią kadencję ubiegać się nie może.
Beata Szydło na prezydenta?
Dziennikarzom Onetu udało się dotrzeć do informacji, z których wynika, że decyzja na Nowogrodzkiej już zapadła. Nie Patryk Jaki, nie Małgorzata Wassermann, a… Beata Szydło. Swoje doniesienia autorzy publikacji popierają wypowiedzią jednego z małopolskich działaczy PiS.
Autorzy publikacji zauważają, że była premier wciąż jest lojalna wobec Jarosława Kaczyńskiego. Mimo – jak to określono – licznych upokorzeń, jakich doznała przed laty.
– Przybrała rolę coacha. Na kolejnych spotkaniach powtarza, że jest po to, by pomóc. Stara się wyłapywać wewnętrzne tarcia – mówi Onetowi jeden z małopolskich działaczy Prawa i Sprawiedliwości.